Byliśmy w tym miejscu kilka razy, teraz wróciliśmy z pobytu świątecznego. Pyszne śniadania,przemiła obsługa, świetna lokalizacja, ładne pokoje z mikroskopijną łazienką (ktoś o większych gabarytach może mieć problem).Niestety porażką była obiadokolacja w pierwszy dzień Świąt. Ktoś wpadła na pomysł aby podać gęś - potrawę którą nie każdy jada i trzeba umieć ją przyrządzić. Miał być filet z gęsi a dostaliśmy gruby na kilka cm, twardy kawał mięsa z kością i skórą. Komentarze były różne. Część gości nawet nie ruszyła dania, część próbowała zjeść twarde mięso. Na stwierdzenie naszych sąsiadów, że to nie jest filet, pani roznosząca dania odpowiedziała "tak, filet z kością" czym wzbudziła ogólną wesołość. Do gęsi była podana zielenina i kupka ryżu z wody więc z obiadokolacji większość gości wyszła głodna. Na szczęście w Kazimierzu jest mnóstwo knajpek gdzie można bardzo dobrze zjeść (co też my i inni zrobiliśmy). Myślę, że ktoś chciał dobrze ale mu nie wyszło. Jeżeli podaje się tak specyficzne danie to powinna być jakaś alternatywa np. zwykły schabowy (obiad kosztuje tu 50 zł od osoby). Poza tym pobyt udany, Kazimierz jak zawsze piękny i sprzyjający turystom.
Wyjazd: w parze
3 osoby oceniły opinię jako pomocną
Polecam:
- dla par
- dla singli
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:6/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:8/10
-
wyżywienie:6/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:6/10
-
zgodność z ofertą:6/10